Kilka minut po godzinie 15:00 WIG wzbił się powyżej 55 385 punktów. Oznacza to, że indeks szerokiego rynku warszawskiej giełdy jest na poziomie najwyższym od stycznia 2008 roku.
? Zmiany w rządzie zbiegły się z hossą na warszawskim parkiecie, jednak w większym stopniu przyczynił się do niej optymizm inwestorów na zachodnich parkietach m.in., z powodu korzystnego dla Wielkiej Brytanii wyniku referendum w Szkocji. Rodzimy rynek prawdopodobnie gra pod obniżkę stóp procentowych. Na razie wzrosty na polskiej giełdzie nie mają uzasadnienia w realnej gospodarce, bo dane z ostatniego miesiąca raczej nie napawały optymizmem. Niewykluczone jednak, że uruchomienie środków z UE i zapowiedzi inwestycyjne PIR-u w końcu przełożą się na znaczną poprawę koniunktury ? komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.
Po mocnym rajdzie na przełomie sierpnia i września bieżącego roku, WIG znalazł się bardzo blisko poziomów z listopada 2013, kiedy to wartość tego indeksu wynosiła 55 385 punktów. Ostatnie sesje przyniosły jednak uspokojenie nastrojów i szeroki rynek bardziej niż na północ, zaczął kierować się w prawo. W piątek po godzinie 15:00, po mocnej szarży byków udało się przebić ten magiczny poziom. Aby znaleźć moment, w którym WIG był notowany wyżej trzeba cofnąć się aż do początku roku 2008, a więc czasu, gdy aktywa giełdowe ulegały mocnej przecenie w związku z wybuchem kryzysu ekonomicznego.
Zieleń dominuje także na innych europejskich parkietach. Pod koniec giełdowego dnia DAX rośnie o 0,3%, CAC40 o 0,2%, a FTSE100 o 0,6%. Na plusie otworzyła się także sesja w USA, gdzie S&P500 po kilku minutach handlu zyskiwał 0,35%.
Więcej na ten temat: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rekord-na-WIG-Indeks-najwyzej-od-stycznia-2008-7218222.html
Analizy Bankier.pl – [email protected]
dostarczył infoWire.pl