Na kwietniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe bez zmian, zgodnie z zapowiedzią z marca o zamknięciu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Sama decyzja nie może być zaskoczeniem, a dla nastrojów inwestorów ważny będzie komentarz Rady do obecnej sytuacji na rynku walutowym. Systematyczne umocnienie złotego w relacji do euro obserwowane od drugiej połowy lutego sięgnęło blisko 9 proc. i nawet przyspieszyło w początku kwietnia. Może to budzić pewien niepokój, bo skala aprecjacji jest już dość silna, a gdyby kurs pokonał barierę 4,00 zł za euro, prawdopodobna byłaby jego dalsze skokowe umocnienie. Można zaryzykować tezę, że na to właśnie liczą niektórzy zagraniczni inwestorzy, którzy zajęli takie pozycje w momencie ogłaszania programu skupu aktywów przez EBC. Spadek kursu złotego do euro poniżej 3,85 oznaczałby nieopłacalność eksportu dla więcej niż połowy eksporterów. Musiałoby to odbić się na osłabieniu eksportu a tym samym i niższej ścieżce wzrostu gospodarczego. Prowadziłoby to również do utrzymania presji deflacyjnej i wydłużałoby moment dochodzenia inflacji do celu. Oczywiście taki scenariusz nadal wydaje się mało prawdopodobny, ale nie niemożliwy. Dlatego opinia Rady na temat potencjalnej dalszej skali aprecjacji złotego, którą byłaby przesłanką do rozważania obniżki stóp procentowych w Polsce będzie zapewne najbardziej oczekiwanym przesłaniem konferencji po posiedzeniu RPP. Oczywiście obecnie, gdy kurs nadal jest powyżej 4,0 zł za euro, nie ma przesłanek, aby zmieniać najbardziej prawdopodobny scenariusz, wskazujący na stabilne stopy procentowe w Polsce do co najmniej połowy przyszłego roku. Tym bardziej, że nawet przejściowe umocnienie złotego w relacji do euro, może być przesłanką do sprzedaży po dobrej cenie polskich aktywów przez inwestorów zagranicznych. Dlatego dopiero trwające kilka tygodni, a może nawet i miesięcy, umocnienie złotego w relacji do euro o dalsze 5-10 proc. może być przesłanką do reakcji po stronie polityki monetarnej.
Dariusz Winek
Główny Ekonomista Banku BGŻ i BGŻOptima
Zgodnie z oczekiwaniami, Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe bez zmian. Rada zapowiedziała, że w najbliższym czasie nie widzi potrzeby dalszego dostosowywania, w związku z powyższym decyzja ta nie była dla obserwatorów zaskoczeniem. Na rynku depozytów obserwujemy dalszy ciąg obniżek średniego oprocentowania zarówno lokat jak i kont oszczędnościowych. W przypadku tradycyjnie najwyżej oprocentowanych lokat 3-miesięcznych średnie oprocentowanie najlepszych produktów – bez dodatkowych warunków zbliża się już do 2,5 proc. w skali roku, a to zapewne nie koniec obniżek. W przypadku kont oszczędnościowych oprocentowanie jest jeszcze niższe. Na rynku spotkać można jeszcze oferty z oprocentowanie zbliżonym do 3 proc., ale są to pojedyncze produkty, które stopniowo znikną z rynku.
Ernest Lachowski,
Analityk BGŻOptima
dostarczył infoWire.pl