Prawie 3,4 mln Polaków założyło od początku tego roku Profil Zaufany, który jest kluczem do e-usług administracji. Dane GUS pokazują z kolei, że w pandemicznym 2020 roku z usług administracji publicznej przez internet skorzystało już blisko 42 proc. Polaków w wieku 16–74 lata. Jak ocenia była minister cyfryzacji Anna Streżyńska, Polska robi w tym obszarze szybkie postępy, ale do nadrobienia wciąż jest wiele zaległości.
– Pandemia była rzeczywiście gigantycznym egzaminem w obszarze cyfryzacji zarówno dla biznesu, jak i administracji. Według mnie zdaliśmy ten egzamin, choć zawsze można zrobić więcej – mówi agencji Newseria Biznes Anna Streżyńska, była minister cyfryzacji. – Pojawiły się już nowe rozwiązania, nawet e-mail ma w tej chwili formę dokumentową i liczy się w obrocie. Ciągle jednak istnieją bariery, chociażby w obrocie notarialnym, które uniemożliwiają pełne zastosowanie procesów cyfrowych w biznesie czy w obrocie prywatnym. Są wiec wyspy sukcesu, ale i wysp klęski jest dostatecznie dużo, żebyśmy mieli co robić.
Z Profilu Zaufanego, który jest kluczem do e-usług administracji i umożliwia weryfikację tożsamości w internecie, korzysta już ponad 12 mln Polaków, z których prawie 3,4 mln założyło go w tym roku. To ok. 40 proc. dorosłych obywateli. Tylko w lipcu Profil Zaufany założyło ponad 567 tys. osób, czyli statystycznie średnio 18 tys. każdego dnia.
Dane KPRM pokazują, że na platformie Gov.pl rekordową popularnością cieszy się m.in. możliwość sprawdzenia, czy nabyty pojazd nie był kradziony, złomowany albo czy nie ma przekręconego licznika. Tylko w lipcu skorzystano z niej ponad 25,5 mln razy. Polacy chętnie korzystają też z e-usługi, która pozwala sprawdzić swoje punkty karne (ponad 2 mln razy w lipcu) oraz zgłosić zbycie lub kupno pojazdu (77,5 tys.).
Statystycznie każdego dnia lipca do urzędów trafiały średnio 5952 elektroniczne pisma. Ponad 43,4 tys. Polaków zawnioskowało tą drogą o nowy dowód osobisty. Według GUS w 2020 roku z usług administracji publicznej przez internet skorzystało już prawie 42 proc. Polaków w wieku 16–74 lata. W 2019 roku ten odsetek wynosił jeszcze 40,4 proc.
– W pandemii staraliśmy się zdać egzamin z cyfryzacji. Pracowaliśmy zdalnie, przenosiliśmy procesy do świata cyfrowego – mówi Anna Streżyńska. – Kiedy się szczepiłam, zachwycony lekarz, rozpoznając we mnie byłego ministra cyfryzacji, powiedział: „Niech pani zobaczy, co za genialne rozwiązanie dla nas wprowadziliście, jak to teraz łatwo idzie. Wszystko mamy na talerzu, wiemy kto, gdzie, kiedy i jak i możemy zarządzić tym ogromnym procesem szczepień”.
Ubiegłoroczny raport GUS („Społeczeństwo informacyjne w Polsce w 2020 roku”) pokazuje, że usługi przez internet udostępnia mieszkańcom aż 98,8 proc. jednostek administracji samorządowej. W administracji rządowej ten odsetek sięga 92 proc.
– Z drugiej strony są jeszcze gigantyczne luki, m.in. w obszarze wyrażania woli oraz potwierdzania tożsamości, które uniemożliwiają załatwienie tak ważnych spraw jak np. podpisanie jakiegoś kontraktu czy zobowiązania. Jedna z krajowych instytucji odpowiedzialnych za innowacje wezwała mnie – i to w okresie, kiedy wszyscy siedzieli przerażeni w domach – żebym przyjechała i podpisała dokumenty długopisem, bo nie mogłam tego zrobić rządowym podpisem zaufanym. Przyjazd na miejsce okazał się przyjazdem do ochroniarza, który pilnował placówki i wydawał dokumenty do podpisu zza szyby – przytacza przykład była minister cyfryzacji.
Z ubiegłorocznego badania Kantar, przeprowadzonego na zlecenie Związku Banków Polskich i KIR, wynika, że Polacy chcą mieć możliwość korzystania z narzędzi do cyfrowej weryfikacji tożsamości przy logowaniu do różnych serwisów (38 proc.), autoryzowaniu dyspozycji i oświadczeń (35 proc.), potwierdzaniu swojej tożsamości w serwisach internetowych (32 proc.) oraz rejestracji w celu dostępu do usług (28 proc.).
Prawie co trzeci Polak, który aktywnie korzysta z bankowości internetowej, chce móc również zdalnie potwierdzać swoją tożsamość w kontaktach z administracją publiczną oraz z dostawcami usług takich jak woda, prąd i gaz. Średnio co piąty dostrzega też korzyści zdalnej weryfikacji tożsamości w kontaktach z firmami telekomunikacyjnymi i w usługach medycznych świadczonych online.
– Są obszary, gdzie zrobiono coś bardzo fajnego i to się sprawdza. Jednocześnie świat zmienia się tak szybko, że zawsze jest dużo do nadrobienia – mówi Anna Streżyńska. – Na przykładzie innych krajów – nawet tak pełnych sukcesów cyfrowych jak np. Estonia – widać, że porażki też nie są im obce. Tam cyfryzacja służby zdrowia była na początku jedną wielką klęską, dopiero później wyciągnięto z niej wnioski. Podobnie było też w Wielkiej Brytanii.
W ostatnim rankingu Komisji Europejskiej DESI 2020, który pokazuje postępy państw UE w obszarze cyfryzacji, Polska zajęła 23. pozycję. Mimo awansu o dwa oczka wciąż plasujemy się jednak w końcówce stawki. W rankingu DESI prowadzą kraje skandynawskie: Finlandia, Szwecja i Dania. Niemcy i Francja uplasowały się odpowiednio na 12. i 16. pozycji. Z kolei sąsiednie Czechy zostały sklasyfikowane na 18. pozycji, a Węgry – na 21.
Na początku tego roku KPRM zwracał jednak uwagę na duży awans Polski w rankingach dotyczących cyfryzacji opracowywanych przez ONZ. W pierwszym, dotyczącym e-administracji, awansowała w 2020 roku z 33. na 24. pozycję (na 193 ogółem). Z kolei w rankingu e-partycypacji, w którym oceniane są innowacyjne działania i procesy mające zwiększyć zaangażowanie obywateli w procedury administracyjne, Polska przeskoczyła z 31. na 9. pozycję. To głównie zasługa stale rosnącej liczby e-usług, jak i coraz większego zainteresowania nimi.